Temat: Marvel - Praca Holandia Tulipany
...Była, ale to nie była wina tej firmy tylko sfrustrowanego pracownika, który sam był sobie winien. Afera była przez to bodajże, że firma chciała do sądu podać gościa i przy okazji adminów, co było bez sensem. Mój brat obecnie jest w Holandii, w okolicach Amsterdamu, wyjechał z tej firmy właśnie. Sadzi drzewka na polach. Mówi, że robota daje radę, wolnego też mają wystarczająco. Mieszkają w pokojach dwuosobowych. Wcześniej był miesięczny kurs holenderskiego (wtorki, środy i czwartki po 2 godziny dziennie) na koszt tej firmy.
Źródło: gryfino.info/viewtopic.php?t=3859
Temat: O pracy męża...
Mój małżonek szanowny siedzi w pracy od rana do wieczora. pewnie to dla was nic dziwnego, ale zważcie na fakt, że od 6 miesięcy mieszkamy w Holandii i nie mam tu: babć, znajomych, przyjaciół, kolegów itp. Siedzę więc w domu "rozmawiam z moim synkiem(8 miesięcy) i staram sie nie dostać na głowę. Sytuacja jeszcze mnie nie przerosła bo od samego początku wbiłam sobie do głowy, że tak ma być. Od września wybieram się na kurs holenderskiego i może jak wreszcie poznam ten barbarzyński język to będzie do kogo gebe ptworzyć. Chociaz powiem wam, że Holendrzy to strasznie zamknieci w sobie i domach ludzie i być może nie bariera jezykowa jest przyczyna takiego stanu.
Źródło: maluchy.pl/forum/index.php?showtopic=20724
Temat: Olga - operka w mlynie wodnym
...czwarty jeszcze tylko spi i sie usmiecha (fajne niemowle!!!!!) Po raz pierwszy nie musze sprzatac u rodzinki! Pochwale sie jeszcze: host powiedzial, ze moge spokojnie uzywac telefona, rowniez za granice (mowi, mu jest wszystko jedno! No dobra, i tak nie bede telefonowala tyle, ile zwykle, bo oni mi zwolniliby, bez przesady!) Aha, host dzwonil do tej szkoly jezykowej, nova college, tam jakas cena straszna, 550 Euro, chyba. Natomiast hostka znalazla gdzies w necie kurs holenderskiego dla au-pair (pewnie, nie za bardzo ambitny ) w Harlem. Hehe, moze oniby mi go oplacili? Bo przeciez mam za mieszkanie we Freiburgu placic, no i do Niemiec jezdzic! Ale zobaczymy, kurs dopiero w pazdzierniku sie zaczyna, a ja tu jestem od 4 dni dopiero a jak tam u Ciebie w Belgii leci?
Źródło: aupair.fora.pl/a/a,165.html
Temat: Olga - operka w mlynie wodnym
...byla tu przez 3 miesieca (w rzeczywistosci 5 tygodni) 3) chyba bez specjalnego powodu szukaja nowej au-pair - przynajmniej nie wygladaja na niezadowolonych (hehe jutro wieczorem nie powinno mi byc w domu. Host powiedzial, ze jest koncert organowy i mam tam o 19.30 jechac (nigdy nie mowilam, ze interesuje mi muzyka organowa). 4) sa zdenerwowani z tego powodu, ze mam znajomych Holenderow 5) 2 dni zanim nowa operka ogladala moj pokoj strasznie namowiali mi na kurs holenderskiego (i w ogole nie byli zainteresowani, jak kupilam sobie ksiazke do nauki tego jezyka w domu) 6) host prawie wcisnal mi kase za ostatnie 10 dni sierpnia 5 dni do konca miesieca - 250 Euro to jest sporo kasy, jak sie mieszka z rodzina dopiero od 5 dni! 7) dzis w kalendarzu na ostatniej stronie przypadkiem znalazlam rachunek miesiecznych kosztow au-pair. Kieszonkowe byly zaznaczone 250-340. Aha, no i takie rzeczy, ze sprzataczki jeszcze nie...
Źródło: aupair.fora.pl/a/a,165.html
Temat: przystanek Ejndżel
kurs holenderskiego by się przydał.
Źródło: forum.pclab.pl/index.php?showtopic=94996