Temat: Żółw czerwonolicy
...Gucwiński.
Gdy kierował jeszcze wrocławskim ogrodem zoologicznym, wszystkie chore i słabe zwierzęta trafiały do niego. – Ludzie się do tego przyzwyczaili. Dlatego dzwonią właśnie do mnie. Bo w zoo odprawiają ich z kwitkiem – żali się dyrektor.
Niedawno odchował u siebie kilka jerzyków, które odzyskały w jego domu siły i już odleciały na wolność..."
No i tym sposobem zwierzeta trafiaja rowniez do mnie.
Inne ogrody w Polsce tez wprowadziły kategoryczny zakaz przyjmowania zwierząt.
A teren na azyl powinien byc spory i ogrodzony
Źródło: forum.przyroda.org/viewtopic.php?t=1469