ogrzeli

inlovve portal

Temat: Podania,legendy,opowieści cudowne z lat dawnych na Podlasiu
...w piecach, by ogrzać mieszkania. Na szybach mróz pomalował diamentowe kwiaty. Zimnisko, aż koty beczały. Podróżni zakrywali twarze wełnianymi szalami, by nie odmrozić policzków. Dziecko, na szczęście, spało otulone wielką chustką. Gdy wjechali na wzgórze, dało się widzieć wieże kościoła w miasteczku. W tej bieli zdawało się, że sięgają aż do nieba. Wreszcie dotarli na miejsce. Ksiądz dobrodziej zaprosił do ciepłej izby, aby ogrzeli się po podróży. Raptem podniósł się taki krzyk, że gospodyni księdzowa do góry podskoczyła. Myślała, że pożar jaki wybuchł, albo i co gorszego. - O Jezusie Nazareński! O Najświętsza Panienko! - lamentowała matka dziecka. Wszystkim dech zaparło ze strachu. Nie mogli zorientować się, o co te okropne wrzaski. Chwila ciszy... A potem znowu: -Toż to wy wzięli łońskiego Joziaczka, a latosi w domu został na leżance przy piecu....
Źródło: genealogia.okiem.pl/forum/viewtopic.php?t=1656



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • audipoznan.keep.pl